niedziela, 31 grudnia 2017

Kolejny rok za nami...

Jaki był dla nas 2017 rok? Raczej trudny, zwłaszcza pod koniec...

PRACA
Obydwoje niespodziewanie zmieniliśmy pracę i jakoś tak przestaliśmy się miotać. Jest stabilnie i normalnie. I mamy czas dla siebie, przestaliśmy się mijać.

RODZINA
Trudne choroby dotknęły naszych najbliższych i z drżącym sercem zaczynamy ten 2018 rok.
Jednocześnie wkrótce może być nas więcej - nie mam tu na myśli tylko naszej adopcji. Targają wiec nami skrajne emocje.

PODRÓŻE
To zawsze dla nas wyzwanie. Jakoś nigdy nie umiemy się zorganizować. Ale udało się nam w tym roku odwiedzić Gdańsk, Wrocław, Augustów, Radom. Więc całkiem niezły bilans jak na nasze niezdecydowanie.

Jaki będzie 2018 rok?
Życzę wam aby był spokojny, nie rewolucyjny (no chyba, że w pozytywnym sensie).

Do siego roku!


piątek, 22 grudnia 2017

Świątecznie

Zdrowych i pogodnych Świąt w rodzinnym gronie!
Oby nasze dzieci jak najszybciej się odnalazły i żeby mogły poczuć czym jest rodzina...



A tu uwaga "śpiewam":

W Święta stuknie mam 10 miesięcy od kwalifikacji...

P.S. Wiecie że od kilku lat istnieje coś takiego jak Dzień Dziecka Bez Rodziny? Święto to zainicjowano chyba w 2008 roku i obchodzi się je 23 grudnia. Symbolem tego święta jest czarna bombka.
Niestety w tym roku nie mam takiej, ale myślę że w przyszłym roku taka bombka pojawi się na mojej choince...

czwartek, 21 grudnia 2017

Zmiany w prawie pracy (negocjacje)

Znalazłam w necie więc puszczam w obieg:
Trwają negocjacje w temacie urlopów macierzyńskich dla ado-rodziców dzieci starszych (powyżej 7 roku życia). Szczegóły w linku.


niedziela, 17 grudnia 2017

życzliwi

Właśnie po raz kolejny wciśnięto mi do ręki adres pewnego lekarza cudotwórcy - bo ten to już mi na pewno pomoże na niepłodność... Ręce opadają...
Wiem, że ta osoba chciała dobrze. Ale popsuła mi humor.

"Dobre rady dla niepłodnych" działają na mnie jak płachta na byka.

- bo jak już adoptujecie to na pewno zajdziesz w ciążę
- Ty weź idź do tego specjalisty a nie wymyślasz adopcje jakieś
- a próbowałeś już jogi/ziół/modlitwy/feng shui/szamana/magicznych grzybków...?

Ech. Czy naprawdę tak trudno zrozumieć że ktoś po prostu chce zostać rodzicem adopcyjnym?


piątek, 8 grudnia 2017

samochód :-)

Wreszcie po prawie roku kombinowania, pożyczania auta od rodziców i kiszenia w komunikacji miejskiej wreszcie mam swoje auto. :-) :-) :-)