niedziela, 16 października 2016

WEEKENDOWE REKOLEKCJE MAŁŻEŃSKIE

Podchodziłam do tych rekolekcji bardzo sceptycznie. Nie należę do osób jakoś bardzo praktykujących, więc perspektywa spędzenia całego weekendu w domu sióstr zakonnych trochę mnie zniechęcała. Przyjechałam więc na te warsztaty wręcz "z przymusu".
Ośrodek w Laskach pod Warszawą okazał się być olbrzymim kompleksem budynków umiejscowionym na skraju Puszczy Kampinoskiej. Cudowne otoczenie (warto przyjechać ciut wcześniej żeby zwiedzić okolicę - bo jak już się zaczną zajęcia to nie będzie czasu na długie spacery).

O zajęciach obiecałam nie opowiadać - ważny jest tu element zaskoczenia, pójście na żywioł i mówienie o tym co się czuje, bez wcześniejszego przygotowania. Więc już nic więcej nie powiem, bo popsuję zabawę.

Warsztaty bardzo mnie otworzyły na mojego męża i na jego uczucia. Czuję się na nowo zakochana i znów mam motyle w brzuchu, a jednocześnie czuję że coraz lepiej się rozumiemy jako małżeństwo.

Nie żałuję że wzięłam udział w tych zajęciach i mam nadzieję, że jeszcze to kiedyś powtórzymy, może ponownie w Laskach a może gdzieś indziej w Polsce...

A tu parę zdjęć :








I nasz skromny pokoik:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz