poniedziałek, 15 stycznia 2018

Urodziny nr 36

Jutro są moje urodziny. Kolejne bez dziecka...

Jak się zaczął ten rok? Jak na razie chorobowo. Dopadła mnie angina ropna i musialam pójść na zwolnienie lekarskie. Dawno już tak długiego zwolnienia nie brałam (10 dni).
Urodziny więc mam chorobowe. Ech...

UBEZPIECZENIE NA ŻYCIE
Postanowiłam się trochę ogarnąć i załatwić ubezpieczenie na życie. Lepiej późno niż wcale. Powinnam temat załatwić już w trakcie warsztatów ale się zagapilam. Warto żeby choć jedno z rodziców miało takie ubezpieczenie. Taka pewniejsza przyszłość dla najbliższych.
UWAGA - jeśli komuś zależy na wypłacie z tytułu urodzenia się dziecka to musi się wczytać w warunki ubezpieczenia konkretnego towarzystwa. Niektóre towarzystwa nie biorą pod uwagę adopcji w tym przypadku i nie wyplacaja świadczenia. No i oczywiście trzeba pamiętać o okresie karencji - praktycznie w każdym towarzystwie jest okres karencji około 9 miesięcy - w tym czasie nie przysługuje świadczenie z tytułu urodzenia się dziecka.
Ja się już mogę nie załapać ale kto wie ile jeszcze poczekamy.




9 komentarzy:

  1. Gdzie zdecydowałaś się ubezpieczyć? Tez powinnam to ogarnąć :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowałam się na TU Pramerica. PZU od roku 2018 robi problemy z wypłatami.

      Usuń
  2. TU nie wymagaja zadnego dokumentu oprocz aktu urodzenia dziecka. Jesli dziecko jest malutkie, polecam nie informowac, ze jest adoptowane. Po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spełnienia marzeń życzę. Może nie jednego? ;)

    A co do ubezpieczeń. Naprawdę są tu, które nie uznają adopcji tak jak urodzenia? Nawet jeśli przysługuje prawo do innych świadczeń (np. macierzyński)?
    Takich absurdów jest w naszej rzeczywistości niestety nadal bardzo dużo.

    Pozdr
    M

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana przede wszystkim zdrowia. Pamiętam, jak obchodziłam swoje 35 urodziny. Ze smutkiem, jak Ty. Tymczasem okazało się, że dzień wcześniej urodził się nasz Synek. Także ten :)
    My bez problemu dostaliśmy wypłatę z tytułu urodzenia dziecka właśnie w PZU. Tyle, że trochę czasu od tego momentu upłynęło. Gorzej było z becikowym, bo niezbędny był stary akt urodzenia. Aferą się skończyło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sto lat rówieśniczko!🎂🍰😘

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń