Najważniejsze że mogłam wreszcie spędzić trochę czasu sam na sam z mamą. Praktycznie odkąd jestem pełnoletnia to nie miałyśmy okazji nigdzie razem wyjechać. Bardzo mi brakowało tego mamusiowego ciepła. ☺
Oczywiście oprócz babskich ploteczek było też trochę zwiedzania.
Nocleg miałyśmy w dzielnicy Kazimierz - dzielnicy żydowskiej. I na tej okolicy się skupiłyśmy pierwszego dnia.
Drugi dzień miałyśmy bardzo intensywny - obeszlyssmy Wawel wzdłuż i wszerz, co w sumie zajęło nam 7 godzin. A na dokładkę wieczorem wyskoczylysmy na Rynek Główny.
Tego dnia zrobiłysmy pieszo chyba ze 20 kilometrów. Ale było warto - w końcu nie wiadomo czy nie wrócimy tu za kolejne 30 lat...
Ostatni dzień to lekki spacerek to tu to tam i totalny luz.
Kupując pamiątki z Krakowa nie zapomniałam o drobiazgu dla naszego dziecka - wzięłam pluszowego smoka wawelskiego. ☺
Wydaje mi się, że jeśli wybieracie się na weekend do Krakowa i szukacie tam jakiegoś noclegu, warto jest zatrzymać się w hotelu http://hotelsecesja.pl . To hotel w centrum miasta, więc jest moim zdaniem idealną bazą wypadową do zwiedzania miasta i okolic
OdpowiedzUsuń