No to roczek czekania za nami.
W ostatnim czasie życie mi trochę nabrało tempa.
- W pracy roszady, zmiany stanowisk, seria szkoleń. Aż brakuje czasu na normalną pracę.
- W życiu osiedlowym się również uaktywniłam i jak dobrze pójdzie to będę w Zarządzie Wspólnoty.
- W miniony weekend wyskoczyliśmy we dwoje do Gdańska - gdyby nie przeziębienie to byśmy morsowali, ale wolelismy nie ryzykować.
A w temacie dzieciowym cisza. Null. Zero. 😐
Oby to już była tylko chwilka, momencik...
OdpowiedzUsuń