Dowiedziałam się, że wkrótce część naszych dokumentów straci ważność więc trzeba pomyśleć o aktualizacji. I tak do zaktualizowania mamy:
- zaświadczenia o zarobkach z ostatnich 3 miesięcy
- zaświadczenia o niekaralności
- PIT za ostatni rok (ksero)
- odręcznie napisane oświadczenie że się nie leczymy psychiatrycznie i w poradni alko
- zaświadczenie od lekarza pierwszego kontaktu o braku przeciwwskazań do adopcji
- odpis aktu małżeństwa (bo może ktoś się w międzyczasie rozwiódł)
I umówić się na spotkanie z psychologiem w Ośrodku na krótką pogadankę czy sie cos u nas nie zmieniło istotnego.
Trochę mi mina zrzedła, bo tyle tego...
Pani dyrektor stwierdziła że jak się pojawi dziecko to i tak trzeba będzie to wszystko załatwić. A teraz przynajmniej możemy to załatwiać na spokojnie...
Czy to oznacza że już niedługo pojawi się nasze maleństwo?
Aha, i uspokoiła że Ośrodek cały czas pracuje i że w tym tygodniu dwoje dzieci znalazło swoich rodziców... Czyli kolejka się przesuwa...