Jak się zaczął ten rok? Jak na razie chorobowo. Dopadła mnie angina ropna i musialam pójść na zwolnienie lekarskie. Dawno już tak długiego zwolnienia nie brałam (10 dni).
Urodziny więc mam chorobowe. Ech...
UBEZPIECZENIE NA ŻYCIE
Postanowiłam się trochę ogarnąć i załatwić ubezpieczenie na życie. Lepiej późno niż wcale. Powinnam temat załatwić już w trakcie warsztatów ale się zagapilam. Warto żeby choć jedno z rodziców miało takie ubezpieczenie. Taka pewniejsza przyszłość dla najbliższych.
UWAGA - jeśli komuś zależy na wypłacie z tytułu urodzenia się dziecka to musi się wczytać w warunki ubezpieczenia konkretnego towarzystwa. Niektóre towarzystwa nie biorą pod uwagę adopcji w tym przypadku i nie wyplacaja świadczenia. No i oczywiście trzeba pamiętać o okresie karencji - praktycznie w każdym towarzystwie jest okres karencji około 9 miesięcy - w tym czasie nie przysługuje świadczenie z tytułu urodzenia się dziecka.
Ja się już mogę nie załapać ale kto wie ile jeszcze poczekamy.
Gdzie zdecydowałaś się ubezpieczyć? Tez powinnam to ogarnąć :/
OdpowiedzUsuńZdecydowałam się na TU Pramerica. PZU od roku 2018 robi problemy z wypłatami.
UsuńTU nie wymagaja zadnego dokumentu oprocz aktu urodzenia dziecka. Jesli dziecko jest malutkie, polecam nie informowac, ze jest adoptowane. Po prostu.
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń życzę. Może nie jednego? ;)
OdpowiedzUsuńA co do ubezpieczeń. Naprawdę są tu, które nie uznają adopcji tak jak urodzenia? Nawet jeśli przysługuje prawo do innych świadczeń (np. macierzyński)?
Takich absurdów jest w naszej rzeczywistości niestety nadal bardzo dużo.
Pozdr
M
Kochana przede wszystkim zdrowia. Pamiętam, jak obchodziłam swoje 35 urodziny. Ze smutkiem, jak Ty. Tymczasem okazało się, że dzień wcześniej urodził się nasz Synek. Także ten :)
OdpowiedzUsuńMy bez problemu dostaliśmy wypłatę z tytułu urodzenia dziecka właśnie w PZU. Tyle, że trochę czasu od tego momentu upłynęło. Gorzej było z becikowym, bo niezbędny był stary akt urodzenia. Aferą się skończyło.
Sto lat rówieśniczko!🎂🍰😘
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń